Ech… ta matura. Nie jednemu maturzyście, i dziś i przed laty, na myśl o maturze dreszcze przechodziły, ściskało w żołądku, bolał brzuch… Dużo zamieszania wokół tego. I od lat nic się nie zmieniło.. : ( I po jednej i po drugiej stronie barykady: bo to i uczniowie przeżywają, ale i nauczyciele też. W końcu ten egzamin pokazuje nie tylko jak uczniowie poradzili sobie z zadaniami, ale też na ile ich nauczyciele potrafili do nich dotrzeć.
Oczywiście do wszystkiego trzeba podejść zdroworozsądkowo i swoje robić. Paradoksalnie, pomimo stresu związanego z egzaminem maturalnym, przyswajania dużej ilości wiedzy z przedmiotów lubianych i nielubianych, okres szkoły to wspaniały moment kształtowania się, rozwoju talentów i spotkania z rozmaitymi dziedzinami. Wszystkimi ważnymi : ) Dobrze by było zatem, aby ten wspaniały okres zakończył się pięknie – zdaną maturą!
No właśnie! O ile jeszcze egzaminy pisemne są „jakoś do przerobienia” to egzaminy ustne, zwłaszcza z języków obcych budzą spore emocje wśród maturzystów. Ta niewdzięczna rola przypadła językowi angielskiemu, jako aktualnie najbardziej popularnemu wśród języków nowożytnych. Wspomniane emocje to wcale nie entuzjazm: o teraz im pokażę! błysnę swoim brytyjskim akcentem i powalę ich na kolana: ) Nie, wręcz przeciwnie – to lęk, obawa przed ośmieszeniem się, strach przed komisją egzaminacyjną. Co w głowach maturzystów się dzieje? Hmm.. Oni to wiedzą najlepiej… jedynie z domysłów i podsłyszanych rozmów można sobie wyobrazić: w głowach szum jak na ruchliwej autostradzie, wiedza poprzestawiana jak towar po włamaniu do sklepu wielobranżowego, a optymizm równy wyrazowi twarzy skazańca, który właśnie dowiedział się o kolejnych dwudziestu latach odsiadki.
Hmm, że tak im się w głowach dzieje, to ja wcale się nie dziwię. No bo jak się dziwić, gdy atmosfera wokół matury często bardziej budowana jest na emocjach związanych ze strachem i obawą (nie nauczycie się, to nie zdacie!) niż na optymistycznym podejściu (wkrótce czeka was coś zupełnie nowego, nowe możliwości, ludzie, „wielki” świat…).
Ale nadszedł oto czas, by zacząć inaczej, weselej, optymistyczniej. I mam nadzieję, że artykuł ten wpłynie na wielu młodych ludzi – Maturzystów – pozytywnie i doda wiatru w skrzydła.
Przede wszystkim trzeba powiedzieć jedno – oczywiście, matura jest ważna. I zdać maturę to trochę tak jakby dostać bilet na Dreamlinera, który pozwoli Wam komfortowo dolecieć do innego świata. Ale gdyby się zdarzyło, że na maturze powinęła się Wam noga i nie udało się polecieć Dreamlinerem, a został tylko bilet na pociąg osobowy, to też nic takiego się nie dzieje. Wy ciągle macie bilet i ciągle możecie jechać. Przed Wami trochę inne możliwości, mniej komfortu niż w Liniach Marzeń, ale nie stoicie i nie stójcie w miejscu!! Ten bilet na Dreamlinera możecie dostać po prostu w innym terminie. Czasami tak po prostu się dzieje, że musimy dokonać innych rzeczy, wpaść na innych ludzi, przeżyć jakiś wstrząs by coś zrozumieć. I znane przysłowie „co nas nie zabije, to nas wzmocni” ma jak najbardziej w tym przypadku sens. Ale o tym więcej niebawem. Tymczasem wróćmy do matury ustnej z języka angielskiego.
Co zrobić, by ją dobrze zdać?
Każdy maturzysta może to zrobić. I wcale nie jest to takie trudne.
Przede wszystkim należy pamiętać, że każdy egzamin ustny to trochę taka gra psychologiczna. I można wykonać kilka „tricków”, które korzystniej wpłyną na Wasz wizerunek i na to jak będziecie postrzegani przez egzaminatorów. Podobne „gierki” później będą czekały Was na studiach, a jeszcze później podczas szukania pracy. Warto zatem kształcić się w tym kierunku już teraz : )
Zanim jednak skupię się na wspomnianych „trickach”, mały test wyboru : )
Sytuacja 1
Jesteście w sklepie i są dwie ekspedientki. Jedna zadbana, elegancka, fajnie upięte włosy, delikatny makijaż, uśmiechnięta. Druga to typ raczej mniej zadbany: włosy upięte niechlujnie, jeansy, pognieciona bluzka, bez uśmiechu. Obie doradzają Wam przy wyborze spodni. Obie przedstawiają Wam podobne informacje. Która ekspedientka do Was bardziej przemawia? Którą bardziej zapamiętacie po wyjściu ze sklepu. Która wyda Wam się bardziej wiarygodna? Pewnie ta bardziej zadbana. A pewnie z tą drugą nie będziecie chcieli rozmawiać, bo wyda Wam się, że za wiele nie wie.
Sytuacja 2
Jesteście na ważnej gali. Jeden prezenter przedstawia informacje, ale mówi to cicho, to szybko, to nieskładnie. Nie akcentuje w wypowiedzi tego, co jest istotne. Wszystko Wam się zlewa w jedną całość w zasadzie nic już nie rozumiecie. Poza tym słyszycie w głosie niepewność, myli się, ściska nerwowo w dłoniach mikrofon, więc tak naprawdę macie wrażenie, że chyba nie wie sam co robi przed publicznością. Drugi prezenter natomiast mówi wolniej, dobitnie, z pewnością w głosie. Pomimo pomyłki, uśmiecha się, przeprasza i dalej kontynuuje. Dodatkowo rzuca na koniec żart, czym powala publiczność na kolana?
Jakim wolelibyście być prezenterem? Jak myślicie komu komisja egzaminacyjna byłaby bardziej przychylna – niechlujnej ekspedientce, czy eleganckiej? :) Podobne sytuacje zdarzają się na egzaminach, czy innego rodzaju spotkaniach. My po prostu lubimy być ładnie obsłużeni, przez zadbanych ludzi, uśmiechniętych, miłych. Lubimy otaczać się ładną rzeczywistością, która jest synonimem tej lepszej.
A zatem istotne jest, by podczas egzaminu stworzyć wokół siebie taką atmosferę, by komisja po prostu zapragnęła z nami rozmawiać i nie chciała kończyć : ). Dobrze się sprzedać, to klucz do sukcesu.
A teraz pomalutku… step by step.
1.UŚMIECH. Myśląc o maturze ustnej pomyślcie o tym jak będziecie wyglądać i jak będziecie się zachowywać. Pomyślcie o tej ekspedientce i tym prezenterze. Jaki wizerunek Wam się bardziej podoba i jaki Maturzysta bardziej przemówi do komisji?
Na maturze macie bardzo niewiele czasu na to, by zaprezentować swoje umiejętności. Dodatkowo sytuacja jest na tyle sztuczna, że będą Wam odmierzać czas przy określonym zadaniu. Sam egzamin zatem niekoniecznie sprawdza Wasze umiejętności praktyczne oraz to, czy w danej sytuacji w życiu sobie poradzicie. Ale na pewno będziecie oceniani jak radziliście sobie z pytaniami, jak je rozwiązywaliście, jakie było Wasze podejście i postawa. Dobrze by zatem było, by każde pytanie i interakcja była witana uśmiechem. Nie robicie zmartwionych min, przesadnie przejętych, lecz sprawiacie wrażenie wyspanych i przygotowanych. To daje Wam taka przewagę, że na wypadek gdyby coś nie szło, to słuchacz może pomyśleć: ale wyglądał (a) na takiego co umie; pewnie stres go zżerał.
2. OPTYMIZM I ENTUZJAZM. O swoim egzaminie myślicie jako o czymś dobrym, o czymś co Wam daje ten wspomniany bilet na Dreamlinera. To przepustka do przyszłości oraz do dobrych wakacji, które będą niebawem. Nie myślcie o maturze jako o czymś trudnym do przebrnięcia, bo to dodatkowo Was hamuje i nie pozwala racjonalnie działać. Optymizm i entuzjazm załączajcie sobie już dziś, już teraz. Możecie sobie to zwizualizować: poleżeć, odprężyć się i wyobrazić sobie swój egzamin, który wygląda całkiem dobrze. Wy spokojnie odpowiadacie, świetnie wyglądacie a komisja jest Wam przychylna : ). Takie ćwiczenie pozwoli Wam być o krok do przodu. Nagle podczas egzaminu okaże się, ze już to przerabialiście i wiecie jak macie się zachować. A zatem proponuję regularnie sobie zrobić taka maturę w myślach. W pozytywnym stylu.
3. JAK PREZENTER. Bardzo często nie jest ważne to co mówimy, ale jak mówimy. Nasza dykcja, tempo wypowiedzi itp. Akcentujcie ważne momenty, modulujcie głosem. Gdyby prezenterzy w telewizji mówili szybko i niewyraźnie, dodatkowo niepewnie i niechlujni, to czy chciałoby się ich słuchać? nie! Dlatego bądźcie jak Ci prezenterzy: wyprostowani (będziecie mieli głębszy oddech, bo przepona będzie swobodnie pracowała), pewni siebie, zadowoleni. Zawalczcie o każde pytanie! Tu nie ma miejsca na nijakość. Matura to Wasz moment na dobrą jakość. Do każdego pytania podejdźcie tak jak handlowiec ze swoim produktem. Na maturze musicie się dobrze sprzedać. Znacie swoje lepsze i słabsze strony. Wykorzystajcie te najlepsze i bądźcie mistrzami swojego wizerunku.
4. DYKTAFON. Wyobrażenie siebie podczas egzaminu maturalnego, to dobry krok do tego, żeby oswoić się z nową sytuacją. Bo niedługo to już nastąpi. Można nad tym faktycznie popracować. Otóż jeśli do tej pory nie mieliście okazji występować publicznie, bądź usłyszeć swego głosu, możecie spróbować siebie nagrać na dyktafon/ telefon. Nowe technologie dają sporo możliwości, a Wy skorzystajcie z tego umiejętnie. Ćwiczenie można zrobić w taki sposób: bierzecie jedno pytanie z zestawów do matury ustnej (np. opisywanie obrazków), nastawiacie stoper, włączacie dyktafon i próbujecie zrealizować to zadanie. Po skończeniu zadania odsłuchujecie się i analizujecie zadanie. Jeśli jesteście niezadowoleni z wypowiedzi, pomyślcie nad tym co byście poprawili. Możliwe, że potrzebujecie zebrać odpowiednie słownictwo, wówczas zajrzyjcie do słownika, zapiszcie nowe wyrażenia i nauczcie się ich. Przy następnym nagrywaniu wykorzystajcie nowe zwroty. Powtarzajcie ćwiczenie, az poczujecie, że osiągnęliście dobry rezultat. W taki sposób wypróbujcie inne zestawy pytań. Warto powtarzać to ćwiczenie, by oswajać się z mówieniem na głos. Dodatkowo dobrze też popraktykować z koleżanką/ kolegą, by Was ocenili.
4. VIDEO. Aby ocenić swoje reakcje, czyli aby spojrzeć na siebie z boku, poniekąd oczyma egzaminatora, możecie zrobić nagranie video swojej wypowiedzi np. telefonem. Wówczas zobaczycie jak się prezentujecie. Może to pozwoli Wam wyeliminować pewne zachowania.
5. LUSTERKO. Lusterko to niezawodny towarzysz. Daje Wam poczucie, że nie jesteście sami : ). Postawcie lusterko na przeciwko siebie i określoną wypowiedź mówcie właśnie do lusterka, tak jakby to ktoś był na przeciwko Was. Pobawcie się w prezenterów i postarajcie się przekazać swoją wypowiedź w taki sposób, aby była ona interesująca dla osoby słuchającej Was. A zatem zwróćcie uwagę na intonację, tempo, reakcje. Mówcie tak, jakbyście właśnie prezentowali jakiś wywiad. Pamiętajcie o intonacji. Intonacja opadająca pozwoli Wam brzmieć profesjonalnie. W tym celu poobserwujcie i posłuchajcie prezenterów wiadomości. Oni robią to perfekcyjnie! Unikajcie piskliwych tonów i intonacji wędrującej do góry, czyli takiej, jakbyście zadawali pytanie. Posłuchajcie w tym celu brytyjskich wiadomości. Np. w Internecie. Oto namiar na Radio BBC 3:
http://www.bbc.co.uk/radio3/
Kliknijcie: Listen Live i wszystko wam się załaduje.
Dodatkowo praktykując przed lustrem dobrze by było, abyście ubrali się w strój taki jaki będziecie mieli na egzaminie. To pozwoli Wam się bardziej odnaleźć i w nowej sytuacji i w nowym ubiorze. Zastosujecie coś na zasadzie Próby Generalnej. Zachęcam, by praktyki lustrkowo-ubraniowe powtarzać często i ostatecznie na egzamin pójść oczywiście w czystej i uprasowanej koszuli tudzież bluzce : )
6. ODBIÓR. Podczas egzaminów ważne jest abyście potrafili odpowiednio przedstawić swoją wypowiedź. Wasz prawdziwy pogląd na daną sprawę tak naprawdę nie interesuje egzaminatorów. Istotne jest aby umieć wypowiedzieć się na dany temat. Tematy nie są zagadnieniami problemowymi, a zatem nie wymaga to od Was wielkich przemyśleń. W większości posługujecie się obrazkami, a to jakie punkty macie poruszyć w wypowiedzi też jest napisane. Postarajcie się przy tym używać , prostych konstrukcji, tak aby w razie problemu szybko wybrnąć z kłopotu. Przy opisywaniu/ porównywaniu obrazków nie opisujcie też szczegółowo każdego z nich, a jedynie wybierzcie główne punkty i skupcie się na nich. Zwróćcie też uwagę np. na różnice, co szybko pozwoli Wam je porównać. W wypowiedzi zatem starajcie się być dynamiczni, szybko reagujcie, tak aby to pierwsze sekundy pokazały, że eksplodujecie energią!
7. WELL… Oczywiście zawsze się może zdarzyć, że nagle nam zabraknie pomysłów i np. powstanie cisza… Cóż, do tego starajcie się nie dopuszczać, bo to jest WASZA CHWILA PRAWDY : ) Zastosujcie wówczas kilka zwrotów, które Wam pomogą zastanowić się, zagrają na czas np.
Well….. (i pomyślcie chwile)
Actually../ In fact…
Let me think….
It’s hard to say, really…
I’m not quite sure but I think…
Well.. That’s an interesting question…
8. KOLEDZY i KOLEŻANKI. Już dziś zacznijcie witać się tylko po angielsku. Rozmawiajcie ze sobą, nabierajcie odwagi. To ważne i pozwoli Wam przełamać barierę mówienia w języku obcym. Nieważne, że czasem nie wiecie, popełniacie pomyłki, ale nabierajcie odwagi, tak aby Wasz głos potem na egzaminie brzmiał pewnie.
Poniżej znajdziecie linki przykładowej matury ustnej.
Zachęcam do obejrzenia filmików. Oczywiście to filmy specjalnie przygotowane pod „potrzeby matury”, a więc wszystko wypada niemalże idealnie. Nie przejmujcie się zatem jeśli coś Wam nie wychodzi, bądź nieco gorzej. To filmiki, z których możecie się uczyć! A zatem do dzieła, nie marnujcie czasu, bo wciąż jeszcze go macie : )
http://www.youtube.com/watch?v=8Yub2cvBqBA&playnext=1&list=PLDD74745C94AA3262&feature=results_main
Codzienne ćwiczenia, mówienie w języku angielskim pozwolą Wam przejść przez egzamin bezboleśnie! Bo codziennie będziecie zmierzać się z takim niby- egzaminem, co pozwoli Wam oswoić się z sytuacją! W rezultacie na samym egzaminie poczujecie się tak, jakbyście już to przerabiali. Będzie więc łatwiej : )
Powyżej zamieszczam też zdjęcie repetytorium, z którego warto skorzystać przygotowując się do matury. Jest to Oxford Excellence for Matura. To bardzo dobrze przygotowany i zaplanowany podręcznik. Do matury ustnej przyda Wam się szczególnie dział z końca książki: Functions Bank str. 220-221. Są tam zebrane wszystkie potrzebne zwroty. Nauczcie się przynajmniej po kilka. Nie wszystkie (no chyba, ze je znacie, lub chcecie, to tym lepiej). Ale chociaż po kilka dobrze opanowanych zwrotów pozwoli Wam swobodnie zareagować w odpowiedniej sytuacji. To doskonale wpłynie na odbiór Was, jako dojrzałych maturzystów : )
GOOD LUCK! I’ll keep my fingers crossed for you!